Spis treści
Szczupła i zgrabna figura to marzenie wielu kobiet. Jednak nie tylko atrakcyjność i kwestie wizualne mają znaczenie. Powinniśmy dążyć do szczupłej sylwetki przede wszystkim dla naszego zdrowia. Tak naprawdę nie musimy wprowadzać w swoim życiu radykalnych zmian. Wystarczy zmienić kilka drobnych wieczornych nawyków, aby poczuć się lżej we własnym ciele.
Kiedy widzisz na ulicy szczupłą osobę, pewnie wyobrażasz sobie, że na pewno je tylko sałatę i męczy się na siłowni kilka godzin dziennie. To nie do końca jest prawda. Czasem drobne rzeczy mogą być prawdziwą rewolucją w twoim życiu. Tak jest właśnie z codziennymi wieczornymi nawykami, które mogą pomóc w walce o szczupłą sylwetkę i o lepsze zdrowie. Co więc zmienić w wieczornej rutynie?
Sen.
Sen, sen, sen…7-9 h snu to niezbędne minimum dla twojego zdrowia. Nie bez powodu naukowcy podkreślają jego ogromny wpływ na zdrowie. Odpowiednia ilość snu pozwala organizmowi wypocząć i zrelaksować się. Sen reguluje pracę układu hormonalnego w tym ważnej leptyny, która jest odpowiedzialna za hamowanie apetytu. Poza tym czas kiedy śpimy jest to czas w którym nasz organizm ma odpocząć od jedzenia i strawić to które zostało mu dostarczone w trakcie dnia. Jeśli rezygnujesz ze snu lub przeznaczasz na niego zaledwie parę godzin w twoim organizmie rośnie poziom kortyzolu i greliny, a to już prosta droga do podjadania i tycia.

Świeże powietrze.
Przed pójściem spać koniecznie wywietrz pomieszczenie i pamiętaj o tym aby temperatura otoczenia nie była zbyt wysoka. 18-20 stopni Celcjusza to najlepsza temperatura powietrza, która pozwoli ci efektywnie wypocząć i sprawi, że łatwiej spalisz tłuszcz. Nie zwracaj uwagi na to czy to zima czy lato wystarczy 10 minut, aby dobrze przewietrzyć pokój w którym śpisz.
Kolacja.
Nadmierne obżarstwo i tłuste potrawy przed snem to nie jest dobry wybór. Postaraj się zjeść kolację trzy godziny przed pójściem spać i zadbaj by była ona lekka. Dobrze sprawdzi się o tej porze jakieś warzywo lub białko. Jeśli nie będziesz przestrzegał tej reguły możesz być pewien, że nadprogramowe kilogramy pojawią się na twoich boczkach. Przejedzony organizm zamiast odpoczywać, będzie musiał trawić spalone kalorie.

Używki.
Tutaj sprawa jest prosta i oczywista. Nie łudź się, że po wypiciu lampki wina będziesz lepiej spał. Alkohol to przede wszystkim puste kalorie, ale też coś znacznie gorszego. Alkohol zwiększa aktywność mózgu i blokuje ważną fazę snu REM, która prowadzi do zaburzeń snu.
Aktywność fizyczna.
Aktywność fizyczna to doskonały sposób na uruchomienie mechanizmu spalania kalorii. Wystarczy 15 minutowy spacer po kolacji, który sprawi, że kalorie będą spalane nawet podczas snu. Nie musisz robić intensywnych treningów, które zamiast cię wyciszyć jeszcze bardziej cię pobudzą. Spacer to doskonała forma aktywności, która relaksuje, dotlenia i poprawia jakość snu.

Światło niebieskie.
Unikaj światła emitowanego z telewizorów, laptopów i smartfonów. Światło niebieskie z ekranów zaburza twój sen, a zaburzenia snu to prosta droga do podjadania i otyłości.