To koniec kariery Kuby Błaszczykowskiego. Takich scen na stadionie nikt się nie spodziewał

Pożegnanie Błaszczykowskiego: To był jeden z najważniejszych meczy w życiu Kuby Błaszczykowskiego. Zawodnik wystąpił wczoraj po raz ostatni w biało-czerwonych barwach reprezentacji. Na murawie nie zabrakło owacji na stojąco i łez wzruszenia. Również Kuba zdecydował się na szczególny gest.

Jakub Błaszczykowski rozegrał aż 109 meczy w barwach polskiej reprezentacji. W trakcie swojej kariery strzelił 21 goli dla Polski. Nie zabrakło go na tak ważnych imprezach jak Euro 2012, Euro 2016, czy Mundial w 2018 roku. Jak każdy zawodnik miewał wiele chwil chwały, ale też takich, w których zmarnował daną szansę. Wielu kibiców nigdy nie zapomni mu bramki strzelonej na polsko-ukraińskich mistrzostwach Europy, kiedy zagraliśmy przeciwko Rosji. To również Kuba dał nam prowadzenie w meczu z Szwajcarią w 1/8 finału Euro 2016. Jednak tak jak wspominaliśmy wcześniej, w jego karierze nie zabrakło dramatów. W 2008 nie zagrał na Euro z powodu kontuzji, a w 2016 roku zmarnował rzut karny, który mógłby dać nam awans do półfinału.

Pożegnanie Kuby Błaszczykowskiego. Na koniec nie zabrakło ważnego gestu…

Jednak mimo wszystko Jakub Błaszczykowski jako zawodnik był oceniany bardzo pozytywnie. Sportowiec był zawsze gotowy do reprezentowania naszego kraju, a mecze w barwach biało-czerwonych były dla niego świętością. Nie sposób tutaj nie wspomnieć, że Kuba nie miał łatwego startu w życiu. W wieku 11 lat jego ojciec zadźgał matkę nożem, a ta zmarła na rękach młodego Kuby. Mimo to Błaszczykowski podniósł się po rodzinnej tragedii i wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności. Chłopak chętnie wspierał fundacje charytatywne, a po każdej bramce wznosił ręce i głowę ku niebu. Był to znak, że każdego gola dedykuje nieżyjącej mamie. Również na wczorajszym meczu Kuba wykonał ten gest, a następnie zszedł z boiska pomiędzy szpalerem stworzonym przez zawodników Polski i Niemiec. Na samym końcu czekała na niego żona wraz z dziećmi. Zapłakana kobieta wpadła w ramiona męża, a kibice pożegnali Kubę gorącymi owacjami na stojąco. Nie zabrakło też pięknego pożegnania z ust Roberta Lewandowskiego.