w

To najbliżsi w pierwszej chwili reanimowali Martę. Kubacka pokazała blizny

Marta Kubacka po raz pierwszy wypowiedziała się na temat swojego stanu zdrowia. Żona Dawida umieściła w Internecie przejmujący i wzruszający wpis. Kubacka pokazała również swoje blizny i odniosła się do całej sytuacji związanej z ratowaniem jej życia.

Po dwóch miesiącach walki Marta wraca do zdrowia. Przez cały czas, kiedy kobieta przebywała w szpitalu, w jej stronę płynęły modlitwy i słowa wsparcia. Nie tylko od najbliższych, ale również od zupełnie obcych osób. W związku z tym kobieta postanowiła podzielić się z fanami szczegółami swojej historii, a także podziękować za zaangażowanie i pomoc, jaką otrzymała.

Sponsorowane

Kubacka pokazała blizny i podziękowała zaangażowanym za wsparcie i pomoc

Żona Dawida Kubackiego w połowie kwietnia wróciła do domu. Kobieta ma wszczepiony rozrusznik serca i czeka ją ciężka rehabilitacja. Jednak to, co najgorsze, już za nią. W niedziele Marta opublikowała post, w którym pokazała zdjęcie blizn, a także podziękowała za wsparcie. Już sam początek wpisu chwyta za serce. W pierwszym zdaniu Marta napisała „Blizny, blizny jedne z nielicznych, które mam na swoim ciele. Prawda jest taka, gdyby nie one, mnie na tym świecie już by nie było…”

Sponsorowane

Kubacka przyznała, że żyje dzięki reanimacji najbliższych osób, a także dzięki specjalistom ze szpitala w Zabrzu. Podziękowała również Dawidowi, który natychmiast zrezygnował z dalszej rywalizacji w Pucharze i wrócił do domu:

„Przyczynił się do tego sztab ludzi i ich praca, począwszy od szybkiej reanimacji mnie w domu przez bliskich (bardzo dziękuje), przez cały personel szpitali w których byłam, a skończywszy na Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Z całego serca chcę podziękować mojemu kochanemu mężowi @dawid.kubacki.official, który poświecił cała końcówkę sezonu aby być ze mną i wspierać mnie w walce z choroba, kosztem swojej walki o najlepsze miejsce w PŚ. Pamiętaj kochanie, że jeszcze wiele przed Tobą”

Sponsorowane

Marta nie zapomniała również o rodzinie, która zajęła się jej córkami, a także o fanach i ich modlitwach. Jak sama przyznała, liczba osób, które okazały się wsparciem jest tak długa, że nie sposób wszystkich wymienić:

„Dziękuje każdej osobie z rodziny która pomogła nam w tym trudnym czasie w opiece nad naszymi dziećmi. Jeśli to czytacie to wiedzcie że jesteście niezastąpieni!! Nie mogę zapomnieć również o żadnej osobie która modliła się w mojej intencji. Lista osób do wymienienia jest naprawdę bardzo, bardzo długa. Mam nadzieje że urządzenie które w sobie mam pomoże mi przeżyć jeszcze wiele wspaniałych chwil z moja rodzina oraz bliskimi.”

Zobacz również:

Sponsorowane

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane