Aleksandra Kostrzyńska
Spis treści
Agaty Mróz już z nami nie ma. Nasza doskonała siatkarka zmarła w czerwcu 2008 roku niedługo po urodzeniu córeczki. Dziś Liliana jest już nastolatką, a przed nią wybór kariery zawodowej. Czy córka Agaty Mróz pójdzie w ślady matki?
Historia Agaty Mróz
Agata Mróz od młodych lat wiedziała o tym, że jest poważnie chora. Wykryto u niej mielodysplazję szpiku. Mimo wszystko Agata nie poddała się chorobie i starała się prowadzić normalne życie. W 2007 roku wzięła ślub z Jackiem Olszewskim. Nadzieją i szansą na życie dla siatkarki mógł się okazać przeszczep szpiku. Jednak przeszczep zbiegł się w czasie z ciążą Agaty. Mimo sugestii lekarzy, którzy proponowali usunięcie ciąży, kobieta nie zdecydowała się na ten krok.
W 2008 roku w wywiadzie dla magazynu Viva, siatkarka wspominała moment, kiedy zobaczyła na teście dwie kreski. Co ciekawe lekarze nie dowierzali w tę informację, mówiąc, że w jej stanie to prawie niemożliwe, a kiedy informacja się potwierdziła, nie byli zadowoleni.
„Nie mogłam uwierzyć, kiedy zobaczyłam te dwie magiczne kreseczki. Jadąc we wrześniu na kwalifikację do przeszczepu szpiku, musiałam rutynowo zrobić test ciążowy. W pierwszej chwili myślałam, że to pomyłka. Zrobiłam drugi test, wynik się powtarzał. Lekarze mówili, że przy moim stanie zdrowia jest to prawie niemożliwe. Zadzwoniłam szybko do męża. Mówię: „kochanie, usiądź”. Przestraszył się, bo myślał, że coś złego dzieje się ze mną. „Jestem w ciąży!” Po drugiej stronie krótka cisza i śmiech. Myślał, że to żart”
„Zadzwoniłam do lekarki, która też była zaskoczona, ale żeby mieć 100 proc. pewność, wysłała mnie na badania. Już miałam wyznaczony termin operacji – 22 listopada. Pojechałam wcześniej na kwalifikację do Katowic tylko po to, żeby powiedzieć: „Niestety, muszę to przesunąć, bo jestem w ciąży”. Komisja lekarska zamarła. Nikt nie był na to przygotowany”
Mimo wszelkich przeciwwskazań Agata urodziła 4.04.2008 r. zdrową córeczkę. W swoim ostatnim wywiadzie wspominała moment, kiedy pierwszy raz zobaczyła córkę:
„Kiedy zobaczyłam Lilianę, zaczęłam płakać. Taka maleńka. Dwa kilogramy szczęścia. Cieszyłam się, że się udało. Że jest z nami. Że jest zdrowa. Widzę w niej Jacka. Wykapany tata”
Córka Agaty Mróz idzie w ślady matki
Przed samym przeszczepem Agata Mróz pożegnała się z córeczkę. Jak wspomina Jacek, kobieta czuła, że już z tego nie wyjdzie. I tak faktycznie się stało. Siatkarka zmarła 4.06.2008 r. Opiekę nad córką przejął Jacek, który poświęcał dziewczynce każdą wolną chwilę. Dziś ma ona już 15 lat i jest nastolatką. Zamiast spędzania czasu z tatą wybiera koleżanki i poświęca czas swoim pasjom. Jak się okazało Liliana poszła w ślady mamy i dołączyła do klubu siatkarskiego. Jak sama wspomina, interesowało ja wiele dziedzin sportu, ale to siatkówka najbardziej ją wciągnęła. W „Dzień Dobry TVN” dziewczyna przyznała, że często jest porównywana do swojej mamy. Ludzie zauważają podobne cechy nie tylko w wyglądzie zewnętrznym, ale też w ruchach, czy grze na boisku. Liliana wróciła wspomnieniami do czasów młodości, kiedy wielokrotnie hejterzy sugerowali jej, że gdyby nie ona, jej mama wciąż by żyła. Nastolatka przyznała, że tego typu komentarze sprawiały jej wiele smutku, ale dziś dzięki wsparciu rodziny już wie, że tak nie było.
„Kiedyś miałam tak, że brałam to do siebie i tak myślałam, ale mam dużo przyjaciół i rodzinę, którzy mi mówili, że tak nie jest, bo dużo razy się tym martwiłam i miałam z tym problem. Każdy zaprzeczał i mówił, dlaczego tak naprawdę żyję. Cieszę się, że mam takie osoby”
„To jakoś samo wyszło, jak byłam mała. Podszedł do taty mój teraźniejszy trener i zapytał, czy nie chciałabym dołączyć do klubu. Ale wtedy nie byłam jeszcze pewna, czy chcę grać w siatkówkę. Dopiero później uznałam, że chcę spróbować i bardzo mnie wciągnęło”
wspomina Liliana
Obecnie córka Agaty Mróz gra w klubie KS SASKA Warszawa. Liliana uczestniczyła również w zgrupowaniu kadry Mazowsza i kadry Polski.
