w

Szokujące wyznanie Stefana z „Chłopaków do wzięcia”. Aldona nie jest w ciąży?!

Duże zmiany w życiu Stefana Kocha. Ulubieniec widzów programu „Chłopaki do wzięcia” po latach poszukiwań znalazł upragnioną miłość. Sielanka jednak nie trwała zbyt długo i w ostatnim czasie Stefan opublikował szczere wyznanie. Czy padł ofiarą perfidnego kłamstwa?

Stefan Koch wystąpił w programie „Chłopaki do wzięcia” wraz ze swoją siostrą Kariną. Chłopak szybko stał się ulubieńcem widzów i udało mu się znaleźć drugą połówkę. Wybranką jego serca została Aldona. Po krótkim czasie znajomości para zaręczyła się przed kamerami i ogłosiła, że spodziewa się dziecka.

Sponsorowane

„Cieszymy się, ale jednocześnie trochę obawiamy, jak to będzie. Mimo to raczej nie boimy się tego, że nie sprawdzimy się jako rodzice”

mówili zakochani w jednym z wywiadów

Szczere wyznanie Stefana zaskoczyło jego fanów. Co dalej z 'chłopakiem do wzięcia’?

Wydawać by się mogło, że życie Stefana układa się doskonale. Jednak pierwsze czarne chmury zawisły nad jego głową w momencie, kiedy pojawił się konflikt między jego ukochaną, a siostrą, Kariną, do której był mocno przywiązany. Stefan musiał wybierać między dziewczyną, a najbliższą rodziną. Kobiety początkowo próbowały się dogadać, jednak z każdym dniem ich konflikt narastał i ostatecznie doszło do oddalenia się od siebie rodzeństwa. Teraz uczestnik „Chłopaków do wzięcia” zaskoczył kolejnym wyznaniem. W relacji live na TikToku przyznał, że ma wątpliwości, czy Aldona rzeczywiście jest w ciąży:

Sponsorowane

„No cóż. Zostało tutaj przez pewną kobietę dużo namieszane. I jak to powiedzieć? Kobieta mówi mi cały czas, że jest w ciąży, aczkolwiek nie potrafi mi tego udowodnić żadnymi dokumentami, ale zapewnia mnie cały czas, że jest. Chciałem ją nawet z domu wyrzucić, to mnie błagała, że nie, bo jest w ciąży. Ja nie mając całkowitej pewności, czy jest w ciąży, czy nie jest, nie chciałem jej na bruk wyrzucić, bo średnio by to na moją reputację wpływało”

Stefan będzie walczył o dziecko

Wyznanie Stefana zaskoczyło jego obserwatorów, a szybko okazało się, że to nie koniec nowinek, które Stefan miał w tym dniu do przekazania. Uczestnik „Chłopaków do wzięcia” przyznał, że tak właściwie nie kocha Aldony, ale jeżeli okaże się, że faktycznie jest w ciąży, będzie walczył o to, aby dziecko zamieszkało z nim:

Sponsorowane

„Prawda jest taka, że ja tej osoby nie kocham (…) Nie chcę się rozchodzić z tą osobą w żadnej złości i nie będę nic na nią źle mówił, bo to nie ma sensu.

Jeżeli w tym całym bagnie faktycznie jest dziecko, to nie chcę, aby na tym cierpiało. Jeżeli ta pani miałaby być w ciąży, to zrobię wszystko, żeby dziecko poszło do mnie”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane