Spis treści
29 czerwca ruszył proces Daniela M. Syn Zenka Martyniuka musiał znów pojawić się w sądzie z powodu znieważenia sędzi Sądu Okręgowego w Białymstoku. Jak zakończy się ta sprawa i jakiej kary może spodziewać się 33-latek?
Syn króla disco-polo słynie ze swojego mocnego temperamentu i wybuchowej natury. Daniel M. często wchodzi w konflikty z prawem, a jego nazwisko jest doskonale znane okolicznej policji. Zaczęło się od łamania prawa i zakazu prowadzenia pojazdów, później było niedostosowanie się do zasad kwarantanny i jazda samochodem mimo zakazu prowadzanie pojazdów. Teraz do tego wszystkiego doszedł zarzut publicznego znieważania sędziego.

Syn Martyniuka znów musi pojawić się w sądzie
W grudniu 2022 roku Daniel M. usłyszał wyrok. Dziesięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata, 10 tys. zł grzywny, 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Mimo odwołania się od wyroku sędzia pozostał nieugięty i podtrzymał swoją decyzję. Ta sytuacja mocno zirytowała Daniela M., który w mediach społecznościowych napisał:
„pilnuj swojego życia, a nie oceniasz innych, chamie„
Dodatkowo Daniel M. oskarżył sąd o niesprawiedliwość i sterowanie prawem. Oczywiście post został szybko usunięty, jednak jak doskonale wiemy, w sieci nic nie ginie i prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zniesławienia sądu i sędziego. Jeśli zapadnie wyrok, Danielowi M. za znieważenie funkcjonariusza państwowego grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do jednego roku.
Zobacz również:
- Zenek Martyniuk kupił kolejny samochód. „To egzemplarz do garażu, do stodoły”
- Obrzucił jajkami Martyniuka w czasie koncertu. Powód może budzić zaskoczenie