Spis treści
Maryla Rodowicz od wielu lat króluje na scenie i jest niekwestionowaną gwiazdą polskiej piosenki. Wydawać by się mogło, że piosenkarka prowadzi życie, którego każdy może jej pozazdrościć. Okazuje się, że nie do końca tak jest. W ostatnim czasie pojawiły się przykre wieści o Maryli, która narzeka na jedną rzecz w swoim życiu.
Życie zawodowe Maryli Rodowicz układa się doskonale. Artystka mimo swojego wieku, wciąż tworzy, koncertuje i nagrywa płyty. Zupełnie inaczej wygląda jej życie prywatne. Piosenkarka niedawno rozwiodła się z Andrzejem Dużyńskim. Rozstanie z mężem kosztowało ją wiele stresu, o którym szeroko rozpisywały się media. Spór o alimenty, zdrada, publiczne spory… To wszystko sprawiło, że artystka mocno podupadła na zdrowiu i wciąż ciężko jej dojść do siebie.

Przykre wieści o Maryli… Artystka została sama.
W jednym z wywiadów piosenkarka przyznała, że jest coś z czym musi mierzyć się na co dzień. Okazuje się znanej i lubianej artystce doskwiera samotność. Rodowicz mieszka w wielkiej willi w Konstancinie. Dzieci gwiazdy nie mieszkają w domu i jedynie syn Jędrek czasem wpada na śniadanie:
„Czasem na śniadanie wpada najmłodszy syn Jędrek, czasami dzieci przyjeżdżają z Krakowa”
Poza tym Maryla narzeka na brak przyjaciółki od serca. Choć jak sama mówi, zdaje sobie sprawę, że zawsze była pracoholiczką i dlatego nie miała czasu na stworzenie prawdziwej przyjacielskiej relacji:
„Nigdy nie miałam przyjaciółki od serca. Co najwyżej wąską grupę znajomych, a co dopiero przyjaciół. By ich mieć, trzeba im poświęcać czas. A o mnie można powiedzieć, że jestem pracoholiczką”
mówiła w wywiadzie dla „Życia na gorąco”