Spis treści
To nie jest dobry czas dla Sylwii Peretti. Celebrytka straciła niedawno syna, a na jej rodzinę wylała się fala hejtu. Mimo to gwiazda znana z programu „Królowe życia” próbuje żyć dalej, a nawet zdecydowała się na pewne radykalne kroki. Peretti sprzedaje samochód, który dzieliła wspólnie ze swoim synem. Ile trzeba zapłacić za jej ukochanego „Lucyfera”?
Patryk P., syn Sylwii Peretti zginął w głośnym wypadku w Krakowie. Patryk prowadził samochód pod wpływem alkoholu z nadmierną prędkością. W zderzeniu z betonowym murem on i jego koledzy nie mieli żadnych szans. W związku z ujawnieniem okoliczności wypadku, na Sylwię i jej rodzinę wylała się olbrzymia fala hejtu. Niedługo później okazało się, że zarówno Patryk jak i jego matka znani byli z brawurowej jazdy. Patryk i Sylwia byli określani mianem najgorszych kierowców w całym województwie. Być może dlatego słynna Królowa życia postanowiła pozbyć się samochodu, z którym wszyscy ją kojarzyli.

Peretti sprzedaje ukochany samochód
Całkiem niedawno na znanym portalu motoryzacyjnym pojawiło się ogłoszenie sprzedaży niebieskiego BMW M8 Competition Sylwii Peretti. Celebrytka nazywała swój samochód „Lucyferem” i często dodawała zdjęcia i nagrania, na których przewijał się jej sportowy wóz. W treści ogłoszenia czytamy:
„BMW M8 Idealny stan — jedyny taki egzemplarz, wielu osobom bardzo dobrze znany”
Manager Sylwii, Adam Zajkowski ogłosił, że kobieta miała w planach sprzedać auto po trzech latach użytkowania, które właśnie minęły. Zaznaczył również, że Patryk jeździł samochodem mamy sporadycznie, a decyzja o sprzedaży nie wiąże się z jego śmiercią:
„To jest auto Sylwii, już jakiś czas temu mówiła, że po trzech latach będzie chciała zmienić auto i ten moment właśnie nadszedł. Patryk jeździł nim sporadycznie, czasami zdarzyło się, że pożyczył od mamy, ale był dorosły i zarabiał i sam kupił swoje auto”
Cena „Lucyfera” zaskakuje
A ile kosztuje samochód Sylwii Peretti? Biorąc pod uwagę, że jego cena rynkowa to ponad 1,2 miliona złotych, cena za którą go wystawiono jest śmiesznie niska i wynosi zaledwie130 tys. zł. Oczywiście znajdziemy tutaj pewien haczyk. Wspomniane 130 tys. nie jest ceną sprzedaży, a jedynie opłatą wstępną do wynajmu długoterminowego z możliwością wykupu samochodu:
„Na cenę składa się opłata wstępna oraz trzyletni okres leasingowania. Możliwy wykup auta po tym okresie za wcześniej uzgodnioną kwotę. Zasady Finansowania pojazdu: dokonanie opłaty wstępnej w wysokości: 130 000 zł, 36 miesięcy kredytowania pojazdu po: do uzgodnienia indywidualnie, wykup pojazdu na własność: do uzgodnienia indywidualnie”

Zobacz również:
- Nikt nie kupił BMW Sylwii Peretti. Celebrytka znacznie obniżyła cenę sportowego auta
- Kluczyk do samochodu i jego ukryte funkcje. Sprawdź czy o nich wiedziałeś.
- Zostawiła niemowlę i 10-latka w nagrzanym aucie. Szokujące tłumaczenie matki
- Masz dom lub mieszkanie? Od kwietnia obowiązuje cię nowy podatek.
- Sprzedajesz na Allegro i OLX? Czeka cię kontrola?!