Uczestnik „Sprawy dla reportera” pozwał Kaszewiaka na milion złotych. Zaskakujący finał

Piotr Kaszewiak stał się znany dzięki programowi „Sprawa dla reportera”. Adwokat podzielił się ostatnio doniesieniami dotyczącymi własnego życia. Okazało się, że jeden z uczestników pozwał go na milion złotych. Jak zakończyła się ta sprawa i co Kaszewiak powiedział o pozwie? Znany mecenas jak zawsze nie owijał w bawełnę.

Elżbieta Jaworowicz i Piotr Kaszewiak są znani widzom programu „Sprawa dla reportera”. Adwokat jest zawsze doskonale przygotowany i ma w zanadrzu cięte riposty, za co jest lubiany przez widzów formatu. Nie raz sprowadza zaproszonych gości na ziemię i chętnie wdaje się w ostre dyskusje, w których udowadnia swoje racje. Mecenas nie ubiera spraw w piękne słowa, a mówi wszystko tak jak jest w zgodzie z literą prawa. Tak było też w sprawie dotyczącej pewnego rolnika i zaciągniętego kredytu, w której Kaszewiak wziął stronę banku. Okazało się, że to bardzo nie spodobało się rolnikowi, który postanowił pozwać adwokata na milion złotych.

Kaszewiak o pozwie: „Na tę chwilę starczyłoby mi już na samochód”

Jako że Piotr Kaszewiak zgromadził na swoim Instagramie sporą społeczność, w jednym z postów odniósł się do sprawy milionowego pozwu. W jednym z odcinków „Sprawy dla reportera” Kaszewiak wprost powiedział, że bank miał prawo odmówić rolnikowi kredytu. Zdenerwowany uczestnik z miejsca pozwał go na milion złotych. Niestety mężczyzna chyba do końca nie wiedział ,z kim zadziera. Sprawa zakończyła się tak, że rolnik nie dość, że pieniędzy nie zobaczył, to jeszcze musi spłacać koszty sądowe, co robi do dzisiaj. Na Instagramie Kaszewiak prześmiewczo napisał:

„Kiedyś pewien rolnik pozwał mnie o milion za to, że w 'Sprawie dla reportera’ powiedziałem mu, że.. 'bank miał prawo odmówić przyznania mu jednego mln zł kredytu’. W konsekwencji od kilku lat geniusz (z pomocą komornika) spłaca mi koszty sądowe i adwokackie za ten wygłup. Na tę chwilę starczyłoby mi już na samochód”

W swoim wpisie adwokat odniósł się również do pozwu Natalii Janoszek, skierowanego w stronę Krzysztofa Stanowskiego z Kanału Sportowego. Kaszewiak nie owijając w bawełnę stwierdził, że w tej sprawie finał będzie podobny:

„Podobnie świetlanie oceniam przyszłość głośnego procesu wytoczonego przeciwko @kanalsportowy_official @krzysztof.stanowski”