Aleksandra Kostrzyńska
Spis treści
Po głośnych zwolnieniach w Polsacie, również TVN wziął się za porządki w swojej stacji. Czystki rozpoczęto od programu „Dzień dobry TVN”, gdzie pracę straciło pięciu prezenterów. Wśród nich znalazła się Anna Kalczyńska. Co Kalczyńska powiedziała o swoim zwolnieniu? Okazuje się, że gwiazdy TVN-u zaczęła narzekać na brak pieniędzy oraz na to, że w wakacje nie będzie mogła sobie pozwolić na zagraniczny wyjazd.
W ostatnim czasie media obiegła informacja o zwolnieniu prezenterów „Dzień dobry TVN”. Pracę w programie stracili: Małgorzata Rozenek-Majdan, Małgorzata Ohme, Agnieszka Woźniak-Starak, Andrzej Sołtysik i Anna Kalczyńska. Właśnie ta ostatnia prezenterka, która ze stacją związana była przez 10 lat, nie ukrywa niezadowolenia i zdziwienia sytuacją, która się wydarzyła.
Kalczyńska o zwolnieniu z TVN-u: „To nie była moja decyzja”
Anna Kalczyńska prowadziła poranny program z Andrzejem Sołtysikiem. Gwiazda „Dzień dobry TVN” przyznała, że decyzja producentów była dla niej niemiłym zaskoczeniem, którego zupełnie się nie spodziewała:
„Mogę na razie powiedzieć tylko, że jestem zaskoczona. To nie była moja decyzja”
Zaraz po zwolnieniu Anna zamieściła na Instagramie wpis, w którym napisała krótko: „It was fun”, czyli „To była zabawa”. Dzień później zdobyła się jednak na bardziej wylewną wypowiedź. Wpis rozpoczęła słowami:
„Przecież w każdą miłość wpisane jest rozstanie i na wszystko w życiu przychodzi kres. I przyszedł. W upalne, słoneczne popołudnie. Letni czerwcowy dzień, jeden z tych, na które czekało się przez tyle zimnych i wietrznych miesięcy. Niestety tego wiatru się nie spodziewałam”
W dalszej części obszernego wpisu czytamy:
„Byłam w „Dzień Dobry” w swoim żywiole. Wiele razy mówiłam o tym w wywiadach i teraz mogę tylko powtórzyć : wykorzystałam tam swoją wrażliwość i poczucie humoru, dystans do siebie i szerokie zainteresowania. Miałam empatię dla spraw trudnych, żywiołowość i humor dla tematów lekkich, ciekawość tego, co warte odkrycia. A nawet czasem niewarte😜
Zostawiłam w tym programie swoje serce i głowę, lojalność i wierność, pasję i zaangażowanie (…)”
Anna podziękowała widzom i przyznała, że to właśnie ludzi ceniła w swojej pracy najbardziej. Na zakończenie Kalczyńska dodała:
„Czy mi smutno? No pewnie, kiedy kochało się swoją pracę, jak ja – musi być smutno. A ja przepracowałam w tym programie 8 sezonów! Wierzę jednak w zmiany. Oby były na lepsze.
Trzymajcie za mnie kciuki”
Kalczyńskiej spędzi wakacje nad polskim morzem
W kolejnym poście Anna poinformowała o przylocie do Polski siostry. Jedna z internautek dodała komentarz, który mocno zdenerwował prezenterkę „Dzień dobry TVN”. Jedna z kobiet zwróciła Ani uwagę, że zbyt mocno użala się nad sobą:
„Pani Aniu, proszę już tak się nie użalać, mnóstwo ludzi traci pracę i jest w gorszej sytuacji od Pani i muszą sobie radzić. I nie ogłaszają tego dookoła. Proszę znaleźć jakiś pozytyw w tym wszystkim. A Pani po stracie pracy jedzie na wakacje, ludzie nie mają za co żyć po stracie pracy, a nie planują wakacje. Pozdrawiam gorąco”
Na odpowiedź Kalczyńskiej nie trzeba było długo czekać. Ania odpisała internautce, że w tym roku nie stać jej na wyjazd za granicę i wakacje będzie musiała spędzić na campingu nad polskim morzem.
„Ja też muszę o tym myśleć, proszę mi wierzyć. Choć nie da się porównać tych sytuacji, to ja się nie użalam. Szukam pracy a wakacje to tak naprawdę kempingowe życie z dziećmi, tyle ze nad morzem. Wszędzie jest dziś drogo”
