w

Jessica z „Rolnik szuka żony” wystroiła się na komunię siostry. Wszyscy patrzyli tylko na nią

Jessica Miemiec stała się sławna po udziale w programie „Rolnik szuka żony”. Dziewczyna szukała w TVP miłości, jednak nie udało jej się zostać żoną rolnika. Od tego czasu jest bardzo aktywna w swoich mediach społecznościowych. Ostatnio Jessica z „Rolnik szuka żony” była na Komunii siostry i udostępniła zdjęcia z uroczystości. Fani zwrócili uwagę jedynie na jej stylizację.

Program przyniósł Jessice olbrzymią popularność

Sponsorowane

Jessica wystąpiła w 5 sezonie „Rolnik szuka żony”, gdzie starała się uwieść rolnika Krzysztofa. Widzowie pokochali ją za szczerość, a także wizerunek, który mocno odbiegał od wiejskich realiów. Jessica lubiła się wyspać, nosiła długie paznokcie, krótkie miniówki, doczepiane rzęsy i nigdy nie pracowała na gospodarstwie bez pełnego makijażu. Mimo jej kontrowersyjnego wyglądu fani pokochali ją za śmieszne wypowiedzi i apelowali do producentów o przywrócenie uczestniczki po tym, jak odpadła.

Jessica z „Rolnik szuka żony” była ostatnio na Komunii siostry

Sponsorowane

„Rolnik szuka żony” nie był jedyną telewizyjną przygodą Jessiki. Kobieta wzięła również udział w programie: „Jak matka z córkę” i „Shopping Queens”. Dodatkowo uczestniczka show TVP otworzyła salon kosmetyczny, solarium i butik oraz robi karierę w Internecie. Na swoich kontach w mediach społecznościowych zgromadziła pokaźną liczbę fanów, którzy chętnie obserwują, co się u niej dzieje. A dzieje się dużo. W ostatnim czasie jej siostra przystąpiła do sakramentu pierwszej komunii. Na uroczystości nie mogło zabraknąć największej gwiazdy „Rolnik szuka żony”. Jessika chętnie relacjonowała przyjęcie komunijne, a także umieściła na Instagramie zdjęcie swojej stylizacji. Miemiec pofarbowana na blond, wybrała na ten dzień obcisłą, króciutką sukienkę. Białą stylizację uzupełniła czarnymi szpilkami i biżuteryjną torebką. Czy jej wybór był odpowiedni na komunię? To już nie nam oceniać. Jedno jest pewne, że na pewno po raz kolejny zwróciła na siebie uwagę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane