w

„Rolnik szuka żony”: Michał zdradził szczegóły wesela z Adą.

Źródło: adrianna.tyszka/ Instagram

Ulubieńcy widzów Adrianna i Michał z 9 edycji „Rolnik szuka żony” są już po ślubie. Młoda para udzieliła pierwszego wywiadu w „Pytaniu na śniadanie”. Ada i Michał zdradzili co w trakcie uroczystości stresowało ich najmocniej.

To już kolejna szczęśliwa para, której udało się odnaleźć miłość w programie: „Rolnik szuka żony”. Ada i Michał byli jedną z najbardziej uwielbianych par 9 edycji 'Rolnika’. Najmłodsi uczestnicy szybko poczuli do siebie mięte i zamieszkali razem. Już w świątecznym, grudniowym odcinku para ogłosiła zaręczyny, a kilka miesięcy później planowała ślub.

Sponsorowane

Para pobrała się 15.07.2023 roku.

Adrianna Jasiaczek i Michał Tyszka powiedzieli sakramentalne „Tak” w Rutkach- Kossakach niedaleko Kalinówki, 15 lipca 2023 roku. Zarówno pani młoda jak i pan młody założyli na siebie modne stylizacje. Ada zachwyciła gości suknią w perłowym kolorze z wielkimi bufkami, a Michał postawił na elegancki garnitur w kratę. Na przyjęciu bawili się uczestnicy programu „Rolnik szuka żony”, a huczne wesele trwało do białego rana.

Sponsorowane

Ada i Michał zdradzili co kosztowało ich najwięcej stresu.

W niedzielnym „Pytaniu na śniadanie” młodzi zdradzili jak przebiegła uroczystość. Obydwoje przyznali, że był to dla nich wyjątkowo stresujący dzień i poczuli ulgę, kiedy już wyszli z kościoła:

„Jak wychodziłem z kościoła, to już miałem takie wytchnienie, że ten moment nastał i jesteśmy już mężem i żoną”

mówił Michał

„Wszystko organizowałam, więc dla mnie to był stres i ogromne emocje. Po prostu bardzo, bardzo się cieszę i jestem szczęśliwa. Było bajecznie”

wspominała Ada
Sponsorowane

Młodzi zdradzili również jak przebiegł ich pierwszy taniec:

„Ada po oświadczynach chciała, żebyśmy pierwszy taniec ćwiczyli trzy miesiące przed weselem. Ale był sylwester i to była nasza pierwsza, większa impreza, na której się bawiliśmy. I Ada stwierdziła, że jestem tak dobrym tancerzem, że nie musimy ćwiczyć i w sumie pierwszy taniec ćwiczyliśmy trzy razy, z czego raz to było poznanie piosenki, drugi raz weszliśmy w rytm, a trzeci to już tak, jak wyglądało”

chwalił się Michał
Sponsorowane

Zobacz również:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane