Aleksandra Kostrzyńska
Spis treści
Szpital w Gorzowie długo zastanawiał się jak płacić swoim pielęgniarkom. Dyskusję toczyły się wokół tego czy płacić więcej osobom wyżej wykształconym czy z większym doświadczeniem. Ostatecznie znaleziono rozwiązanie, które pogodziło obie te kwestie.
Spór toczył się już od października ubiegłego roku, a władze szpitala apelowały o zmianę ustawy o minimalnych wynagrodzeniach, tak aby nikt nie był poszkodowany.
„Apelujemy o pilne poprawienie ustawy i nadanie je takiego kształtu, w którym dbałość o równe traktowanie w zatrudnieniu nie będzie kolidowała z dbałością o płynność finansową podmiotu leczniczego oraz z chęcią i obowiązkiem zapewniania godnych warunków płacowych wszystkim grupom zawodowym, w szczególności pielęgniarkom i położnym”
Nowe obowiązki dla pielęgniarek.
Ostatecznie podjęto decyzje według których pielęgniarki z tytułem magistra i specjalizacją będą miały przydzielane znacznie bardziej odpowiedzialne zadania i zarobią dzięki temu więcej. Do ich zadań będzie należała m.in. praca nad innowacyjnymi technikami operacyjnymi.
Pielęgniarka pracująca na bloku operacyjnym będzie szkoliła innych pracowników czy będzie musiała zająć się poszukiwaniem nowoczesnych metod wykonywania operacji.
Więcej pracy = wyższe wynagrodzenie.
Trudniejsze zadania i dodatkowe obowiązki pozwolą zakwalifikować pielęgniarki z magistrem i specjalizacją do drugiej grupy, a co za tym idzie będą one dostawać wyższe wynagrodzenie.
Szpital w Gorzowie poinformował, że:
„…mając do wyboru podniesienie pensji według posiadanego, a nie wymaganego wykształcenia, i narażenie się na zarzuty nierównego traktowania w sytuacji, gdy za te same obowiązki pielęgniarki miałaby drastycznie rożne pensje, zinterpretował przepisy na korzyść większości. To z kolei naraziło go na spór z Państwową Inspekcją Pracy...”
Na ten moment już połowa pielęgniarek, której dotyczyła kłopotliwa sytuacja, podpisała porozumienia i wyraziła zgodę na nowe warunki.
