w ,

Siostra Magdaleny Żuk przerywa milczenie. Co skrywają akta sprawy?

Tajemnicza śmierć Magdaleny Żuk wstrząsnęła całą Polską. Mimo że od tragicznych wydarzeń minęło już 6 lat, nadal nie podano, co dokładnie stało się w egipskim kurorcie. Do sprawy wróciła siostra Magdy, która twierdzi, że wie, co zapisano w jej aktach.

Magdalena Żuk zmarła 30 kwietnia 2017 roku podczas wakacji w Egipcie. Po tym, jak okazało się, że jej partner ma nieważny paszport, kobieta postanowiła udać się na wycieczkę sama. Wymarzone wakacje zamieniły się jednak w prawdziwe piekło. W trakcie wyjazdu coś się wydarzyło, dlatego Magdalena postanowiła szybciej wrócić do domu. Z sms-ów i telefonów wykonanych do rodziny wynikało, że dziewczyna nie czuje się w kurorcie bezpieczna: „Zabierz mnie stąd, proszę. Oni tutaj mają różne sztuczki, oni mi tutaj wszystko robią”. Szybszy powrót do domu okazał się niemożliwy, gdyż nie wpuszczono jej na podkład samolotu. Decyzja ta była tłumaczona złym stanem psychicznym Polki. Ostatecznie Magda trafiła do szpitala w Hurghardzie, z którego nigdy już nie wyszła. Jej rodzina otrzymała informację, że kobieta rzekomo wyskoczyła przez okno. Jak było naprawdę?

Sponsorowane

Siostra Magdaleny Żuk przerywa milczenie

Nagrania ze szpitala sprawiły, że wokół śmierci Magdy narosło wiele teorii i prawie nikt nie uwierzył w to, że dziewczyna popełniła samobójstwo. Rodzina kobiety przyznała, że Magda nigdy nie chorowała i nie leczyła się psychiatrycznie i nie wierzy w to, że Magda byłaby w stanie się zabić. Do sprawy postanowiła odnieść się siostra Magdy, Anna Cieślińska. W rozmowie z Faktem przyznała, że mimo że upłynęło już 6 lat, sprawa nadal stoi w miejscu. Dziewczyna dodała również, że wie co znajduje się w aktach sprawy:

Sponsorowane

„Ja wiem, co znajduje się w aktach. Jest ciągłe czekanie na dokumenty ze strony egipskiej. Nie ma postępu w śledztwie, jest tkwienie w martwym punkcie, tak jakbyśmy byli na początku tej sprawy, a mija już sześć lat”

mówiła Anna

Tajemnicze słowa pełnomocnika rodziny Magdy Żuk

Na temat sprawy wypowiedział się również adwokat, Andrzej Cegielski, pełnomocnik rodziny Magdy. Jak twierdzi, w sprawie popełniono wiele błędów, przez które nikt już nigdy nie uzyska najważniejszych nagrań z monitoringu. Mężczyzna poinformował również, że obowiązuje go tajemnica zawodowa, ale wszystko wskazuje w tej sprawie na tzw. „czyn zabroniony”. Cegielski podał również informację, która zdecydowanie daje dużo do myślenia: „Akta mnie nie zaskoczyły, dla części opinii publicznej zapewne to będzie zaskoczenie”.

Sponsorowane

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane