Spis treści
Paulina K., która rok temu zorganizowała porwanie 14-letniej Kasi straciła prawa rodzicielskie do trójki swoich dzieci. Co stanie się z córkami i synem kobiety?
Tą sprawą żyła rok temu cała Polska. 14 lipca, 14-letnią Kasię porwano. Do sytuacji doszło na jednym z poznańskich osiedli. Dziewczynkę wypuszczono jeszcze tego samego dnia, ale okazało się, że przeszła prawdziwą gehennę. Co najgorsze, sprawcą tego zdarzenia okazała się 40-letnia Paulina K., która zaangażowała w tortury swoje własne dzieci…
Paulina K. zgotowała 14-latce prawdziwe piekło
Kasia przeżyła tego dnia prawdziwe piekło, które odcisnęło piętno na jej życiu. Nastolatce zgolono część brwi i włosów, przypalano ją papierosem, a na koniec zgwałcono i nagrano akt seksualny. Policjanci szybko odnaleźli i uwolnili Kasię oraz ujęli sprawców. Poza Pauliną K., która przewodniczyła nastolatkom, mowa również o: 18-letnim Alanie O., 14-letnim Szymonie, Marzenie i córce Pauliny K., Laurze. W zdarzeniu wzięła również udział druga córka oskarżonej, która miała wówczas 9 lat. W trakcie śledztwa okazało się, że powodem porwania było 20 zł, których dziewczyna nie oddała za uszkodzoną grzałkę w e-papierosie.
Za popełnione czyny sprawcom grozi od 5 do 15 lat więzienia
Sąd wydal już pierwsze wyroki w sprawie. Paulina K. i Alan O. odpowiedzą za uprowadzenie, gwałt i nagrania o treści pornograficznej. Dodatkowo Paulina K. stanie przed sądem za prowadzenie samochodu bez uprawnień oraz groźby skierowane pod adresem nieletniego znajomego Kasi. Oskarżonym w sprawie grozi od 5 do 15 lat pozbawienia wolności. Do tej pory jedynie częściowo przyznali się do winy.

Paulina K. straciła prawa rodzicielskie. Co stanie się z jej dziećmi?
Paulina K., która jest matką trójki dzieci utraciła prawa rodzicielskie. Jak podało Radio Poznań, sąd uznał, że nie nadaje się na matkę. 14-letnia córka trafiła do taty, a 9-letnia do rodziny zastępczej. 18-letni syn, który osiągnął już pełnoletność, będzie decydował o sobie sam.