w

Policja doskonale znała Patryka P. Syn Sylwii Peretti nie zginął przez przypadek

Nie milkną echa po wypadku w Krakowie, do którego doszło 15 lipca. W kontekście tego zdarzenia najwięcej mówi się o synu Sylwii Peretti, który był kierowcą feralnej nocy. Patryk był pijany i jechał z nadmierną prędkością. Zginął nie tylko on, ale jeszcze trzech pasażerów. Dziś okazuje się, że Patryk P. miał na koncie wiele kontroli i był zatrzymywany przez policję.

Nagranie z monitoringu, które udostępniło Miasto Kraków, wskazuje, że Renault Megane pędziło przez centrum miasta, wpadło w poślizg i skasowało okoliczne słupki i sygnalizację. Dalej było tylko gorzej, samochód dachował i zsunął się po schodach Mostu Dębnickiego, uderzając w betonowy mur. Według wstępnych ustaleń pojazd mógł poruszać się z prędkością 120 km/h w miejscu ograniczającym prędkość do 40 km/h. Sekcja zwłok wykazała natomiast, że Patryk miał we krwi 2,3 promila alkoholu.

Sponsorowane

Patryk P. był zatrzymywany przez policję. Chłopak chwalił się swoimi wyczynami w Internecie

Jakby tego wszystkiego było mało portal brd24.pl dotarł do wpisów, w których 24-latek chwalił się brawurową jazdą i kontrolami policyjnymi. Z relacji, które udostępniał mężczyzna, możemy zobaczyć, że Patryk chwalił się jazdą z prędkością 270 km/h, 240 km/h przez Wieliczkę, czy uszkodzeniami na rondzie, gdzie prowadził z prędkością 130 km/h. Syn Sylwii Peretti nie dość, że przechwalał się brawurową jazdą, to jeszcze drwił z kontroli policji. Wypadek w Krakowie spowodował, że internauci nie pozostawili suchej nitki na matce Patryka. Wypomniano celebrytce wywiad, w którym przyznała, że jej syn szaleje po publicznych drogach, a upodobania do szybkiej jazdy odziedziczył po niej. Sylwia P. również chwaliła się tym, że straciła prawo jazdy i dostała 98 punktów karnych.

Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie odmówiła wyjaśnień

Sponsorowane

Wracając do Patryka P. po wypadku w Krakowie, pozostaje pytanie, dlaczego policja, która wiedziała o wyczynach mężczyzny, nie zabrała mu prawo jazdy dużo wcześniej? Portal brd24.pl poprosił Komendę Wojewódzką Policji o informacje: ile razy w ciągu 5 lat syna Peretti zatrzymywano lub karano. Niestety funkcjonariusze odmówili wyjaśnień.

„Nie udzielamy informacji o dossier osób prywatnych. Nadto nie ma podstaw prawnych, by dokonać sprawdzenie tego w tym momencie. W ramach śledztwa można dokonać sprawdzenia punktów zmarłego kierowcy. Jednak ja nie mogę ujawniać informacji ze śledztwa”

napisał mł. insp. Sebastian Gleń- rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie

Zobacz również:

Sponsorowane

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane