Spis treści
Policja ostrzega: oszuści pukają do drzwi Polaków i podają się za policjantów. Proszą o dowody osobiste…
Domokrążcy podają się za policjantów
Oszuści wymyślili kolejny cwany pomysł na uzyskanie danych z dowodu osobistego. Domokrążcy pojawili się w województwie dolnośląskim na terenie gminy Miłkowice. Osoby przebrane za funkcjonariuszy policji chodzą po domach i wmawiają mieszkańcom, że muszą zweryfikować autentyczność ich dowodów osobistych, gdyż pojawiła się w Polsce masa podróbek. Oszuści mają ze sobą specjalne skanery, którymi 'rzekomo’ sprawdzają autentyczność dokumentów. Tak naprawdę domokrążcy robią skan/zdjęcie dowodu, aby móc później wykorzystać dane użytkowników. Legnicka policja ostrzega przed tego typu praktykami i informuje, że absolutnie nie prowadzi takich działań. Kom. Jagoda Ekiert z legnickiej policji podkreśla:
„Informujemy, że policjanci nie prowadzą żadnych działań dotyczących serii podrobionych dokumentów. Funkcjonariusze nie chodzą po domach i za pomocą skanerów nie sprawdzają dowodów osobistych!!!”

Oszuści pukają do drzwi Polaków. Do czego potrzebują naszych danych?
A co może się zdarzyć, gdy nasze osobiste dane trafią w niepowołane ręce? Oszust, który zdobędzie dane z dowodu osobistego może zaciągnąć na taką osobę kredyt lub pożyczkę w instytucjach parabankowych. Może również zawrzeć niechcianą umowę. W momencie kiedy jest już za późno i podaliśmy swoje dane oszustom powinniśmy szybko udać się do urzędu wydającego dowód i unieważnić go.
Oszuści mają wiele pomysłów na wyłudzenie pieniędzy i danych
To nie jedyna akcja oszustów w województwie dolnośląskim. W ostatnich dniach oszuści podszywali się pod pracowników banków i namawiali ofiary do zaciągnięcia kredytu, a następnie wpłaty kwot za pomocą przelewów BLIK. W ten sposób 27-letnia mieszkanka Wrocławia straciła 40 tys. zł, a 21-latek 20 tys. zł. Po tych przykładach widać, że oszuści nie śpią i wciąż wymyślają nowe sposoby na wyłudzenie pieniędzy. W każdym przypadku powinniśmy zachować szczególną ostrożność, a podejrzane zdarzenia zgłaszać na policję.
Zobacz również:
- Uważaj na telefonu z banku! Możesz stracić wszystkie oszczędności!
- Seria dziwnych zdarzeń na polskiej kolei. Niewiarygodne kto zablokował ruch pociągów…
- Ojciec potrącił 10-miesięcznego synka. Chłopiec nie żyje. Aresztowano dwie osoby
- Kilkudniowa libacja w domu z czwórką dzieci. Nie do wiary, ile promili miała matka
- Dziś rusza policyjna akcja NURD. Wysokie kary dla kierowców.