w

Szokujące słowa policji. Iwona Wieczorek żyje? „Ma wrócić za dwa, trzy dni”

W sprawie Iwony Wieczorek, która zaginęła w 2010 roku wciąż więcej jest pytań, niż odpowiedzi. Historia jej zniknięcia stała się inspiracją dla autorów książek i filmów. Obecnie powstaje trzy- odcinkowy mini serial dokumentalny o Iwonie Wieczorek. Do feralnej nocy wróciła wspomnieniami również matka dziewczyny. To, co usłyszała od policji, po zgłoszeniu zaginięcia córki, budzi przerażenie.

Iwona Wieczorek zaginęła 17 lipca 2010 roku. Ostatni ślad po dziewczynie został odnotowany na monitoringu o godz. 4:12. Iwona wracała do domu z jednego z sopockich klubów. Matka, Iwona Kinda czuła, że wydarzyło się coś złego. Od początku robiła wszystko, aby rozgłosić sprawę i rozwiązać zagadkę zaginięcia córki. Zaangażowano nawet jasnowidza i prywatnego detektywa. Dziś matka Wieczorek wróciła wspomnieniami do momentu zaginięcia córki i zdradziła, jak została potraktowana przez jednego z funkcjonariuszy.

Sponsorowane

Matka Iwony Wieczorek zgłosiła zaginięcie córki. Usłyszała: „pochlała się, na pewno wróci”

Wywiad z matką Iwony Wieczorek odbył się na potrzeby filmu dokumentalnego „Dzieciństwo Iwony Wieczorek. Kiedy Iwona nie wróciła do domu po imprezie, matka zgłosiła sprawę na komisariat. Według relacji pani Iwony, policjanci potraktowali ją w obcesowy sposób i nie za bardzo przejęli się zaginięciem młodej dziewczyny. Jeden z funkcjonariuszy uznał podobno, że Iwona gdzieś zabalowała i jak wytrzeźwieje, to za parę godzin wróci do domu:

Sponsorowane

„A, zabalowała, jest na jakiejś domówce, pochlała się, na pewno wróci (…) ma wrócić za dwa, trzy dni. Wytrzeźwieje, to wróci do domu”

W rozmowie z „Faktem” mama Iwony żaliła się na podejście do sprawy organów ścigania:

„Jeśli nie zna się charakteru danej osoby i patrzy się tylko przez pryzmat tego, że „wyszła na imprezę, nachlała się”, najłatwiej jest tak właśnie powiedzieć i nie zastanawiać się, co mogło się wtedy wydarzyć. Dlaczego Iwona wyszła z imprezy? Dlaczego poszła sama, dlaczego była zdeterminowana?”

Przypomnijmy, że opieszałość policji i organów ścigania ws. zaginięcia Iwony Wieczorek sprawiła, że zaczęto podejrzewać samych funkcjonariuszy o udział w sprawie. Policja zajęła się zaginięciem 19-latki dopiero osiem dni po całym zdarzeniu. Tego typu spekulacje szerzyły się nie tylko wśród internautów i mediów, ale również wewnątrz słynnego Archiwum X, które od 2019 roku przejęło śledztwo.

Sponsorowane

Zobacz również:

Sponsorowane

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane