w

Pilne ostrzeżenie dla grzybiarzy i spacerowiczów leśnych. Chodzi o groźną chorobę

Lasy Państwowe wydały ważny komunikat dla osób, które wybierają się do lasu. Jako że w polskich lasach jak co roku pojawiła się groźna choroba, grzybiarze i spacerowicze powinni zachować szczególną ostrożność.

W ostatnim czasie na Facebooku pojawił się ważny komunikat. Czytamy w nim, że przed zjedzeniem np. leśnych jagód, dokładnie umyć je przed spożyciem:

Sponsorowane

„Chcąc delektować się pysznymi i zdrowymi owocami leśnymi, nie zapomnijcie o umyciu ich przed zjedzeniem. Jeżeli zbieraliście je sami, to umyjcie również dłonie, ponieważ na nich także mogą znajdować się jaja pasożytów, które powodują niebezpieczną chorobę — bąblowice”

napisali przedstawiciele Lasów Państwowych

Groźna choroba w lasach. Czym jest bąblowica?

Sponsorowane

O jaką chorobę chodzi? Mowa o bąblowicy. Okazuje się, że na owocach i częściach roślin bytują jaja pasożytów, wywołujących tę groźną chorobę. Larwa tasiemca w prosty sposób może znaleźć się w naszym organizmie. Wystarczy bliski kontakt ze zwierzętami, nieumycie rąk, czy spożycie brudnej wody lub żywności. Osoby, które spacerują po lesie lub zbierają grzyby, dotykają zabrudzonej ziemi, grzybów lub chętnie podjadają owoce prosto z krzaczka. W ten sposób w prosty sposób możemy nabawić się groźnej dla zdrowia bąblowicy. A co zrobić, aby ustrzec się choroby? Wystarczy zadbać o higienę, a owoce, warzywa czy grzyby jeść po dokładnym umyciu lub obróbce cieplnej.

Bąblowica może przebiegać bezobjawowo od 5 do 15 lat

Bąblowica jest wyjątkowo trudną chorobą, głównie dlatego, że jej okres inkubacji trwa od 5 do nawet 15 lat, gdzie nie pojawiają się żadne objawy. W tym czasie najczęściej na wątrobie tworzy się guz i dopiero wtedy chory zaczyna odczuwać symptomy. Są to m.in. utrata masy ciała, ból brzucha, złe samopoczucie i oznaki niewydolności wątroby. Objawy są więc na tyle ogólne, że ciężko powiązać je właśnie z tą chorobą. Aby potwierdzić bąblowice, wykonuje się badania serologiczne, a test ELISA potwierdza się testem western blot. Co istotne, śmiertelność nieleczonych chorych przekracza 90 proc. w ciągu 10 lat od zdiagnozowania choroby. W Polsce każdego roku odnotowuje się ok. 40 nowych przypadków bąblowicy.

Sponsorowane

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane