w

Grób Kamilka z Częstochowy okradziony? Nikt nie spodziewał się takich doniesień

Do niepokojących wydarzeń doszło na cmentarzu Kule w Częstochowie. W miejscu, gdzie pochowano Kamilka, znaleziono maskotki popakowane w worki. W sieci pojawił się wpis o kradzieży i 'hienach cmentarnych’. Czy grób Kamilka został okradziony? Do całej sytuacji odniosła się Kancelaria Cmentarna.

Pogrzeb Kamilka z Częstochowy przyciągnął na cmentarz Kule prawdziwy tłum, który chciał oddać cześć zmarłemu 8-latkowi. Wiele osób poza kwiatami i białymi różami przyniosło ze sobą również maskotki. Dodatkowo Szpital w którym przez miesiąc był leczony chłopiec, przekazał wszystkie prezenty, które ten otrzymał listownie od zmartwionych Polaków. W związku z tym grób Kamilka całkowicie utonął w kwiatach i maskotkach. Niedawno media obiegła informacja o 'hienach cmentarnych’ i kradzieży. Kancelaria Cmentarna wydała w związku z tym oświadczenie.

Sponsorowane

Grób Kamilka okradziony? Kancelaria odpowiada

22 maja na Facebooku ktoś zamieścił wpis o złodziejach, którzy próbowali okraść grób chłopca. W poście czytamy:

Sponsorowane

„Chciałam poinformować, że jakieś bezduszne hieny cmentarne próbowały okraść grób Kamilka z maskotek. Były popakowane w siatki. Niestety, nie wiadomo, kto to. Padalce musiały pouciekać, słysząc nadchodzących ludzi (…) Kim trzeba być, żeby móc posunąć się do czegoś takiego? Oby tym, którzy to zrobili, łapy połamało!!!!”

napisała informatorka

Pod postem zawrzało i posypała się fala hejterskich komentarzy. Internauci nie mogli uwierzyć, że taka sytuacja mogła mieć miejsce w obliczu tak ogromnej tragedii, jaka spotkała niewinnego chłopca. W związku z tą sytuacją portal o2 skontaktował się z Kancelarią Cmentarną. Okazało się, że oskarżenia były pochopne, a grobu nikt nie okradł. Rodzina zmarłego 8-latka spakowała maskotki, aby uprzątnąć miejsce pochówku chłopca:

„Grób został uprzątnięty przez rodzinę dziecka”

poinformowała Kancelaria

Zobacz również:

Sponsorowane

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane