w

Jest przełom ws. wypadku w Krakowie. Śledczy odnaleźli głównego świadka

Od śmierci syna Sylwii Peretti i jego kolegów minął już ponad miesiąc. Przez cały ten czas policja poszukiwała pieszego, który wtargnął na jezdnię i omal nie został potrącony przez samochód prowadzony przez Patryka P. Dziś już wiemy, kim był główny świadek wypadku w Krakowie.

Wypadek w Krakowie wciąż budzi wiele emocji. Policja nadal nie podała oficjalnej wersji, która mówiłaby, dlaczego do niego doszło. Z dotychczasowych informacji wynika, że samochód pędził trzykrotnie szybciej, niż pozwalały na to znaki. Badania laboratoryjne wykazały z kolei, że kierowca pojazdu był pijany i miał w krwi 2,3 promila, a w moczu 2,6 promila. Jednak to nie wszystkie fakty, które pomagają ustalić powód zdarzenia.

Sponsorowane

Nagranie z monitoringu, które znalazło się na facebookowym profilu „Miasto Kraków” pokazuje filmik ze zdarzenia. Widzimy na nim, że sekundę zanim Patryk stracił panowanie nad pojazdem, na drogę wkroczył pieszy. Nieznajomy mężczyzna, w ostatnim momencie uskoczył, dzięki czemu udało mu się wyjść ze zdarzenia bez szwanku. Od dnia wypadku, który miał miejsce 15 lipca, policja próbowała ustalić tożsamość nieznajomego. Ten jednak milczał jak grób i mimo apeli policji o zgłoszenie się na komisariat, nie dawał znaku życia.

Główny świadek wypadku w Krakowie mieszka w Wielkiej Brytanii. Do Polski przyjechał odpocząć

Dziś już wiemy, że pieszy, który pojawił się na nagraniu jest obcokrajowcem. Portal Rmf24.pl ustalił, że nieznajomy pochodzi z Wielkiej Brytanii, a dokładnie z Birmingham. W związku z tym, aby polska policja mogła go przesłuchać, śledczy muszą zwrócić się z wnioskiem o międzynarodową pomoc prawną:

Sponsorowane

„By świadek mógł zostać przesłuchany, śledczy muszą zwrócić się z wnioskiem o międzynarodową pomoc prawną do kraju, z którego pochodzi. – Policja zidentyfikowała tę osobę i ustaliła miejsce zamieszkania. Z uwagi na fakt, że jest to obcokrajowiec spoza Unii Europejskiej, musimy sporządzić wniosek o międzynarodową pomoc prawną”

mówił szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie

Zobacz również:

Sponsorowane

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane