Spis treści
Śmierć Kamilka z Częstochowy zjednoczyła wielu Polaków. Historia skatowanego chłopca sprawiła, że wiele osób postanowiło towarzyszyć mu w ostatniej drodze. Ale nie tylko. Wielu z nich postanowiło dołożyć się do zbiórki zorganizowanej na pochówek chłopca. Jednak nie wszystkim ten pomysł się spodobał, a na pana Piotra- organizatora zbiórki, wylała się fala hejtu. W związku z tym mężczyzna udostępnił wszystkie faktury za pogrzeb Kamilka.
Przez ponad miesiąc lekarze walczyli o życie 8-latka, który trafił do katowickiego szpitala w krytycznym stanie. W tym czasie wielu Polaków modliło się o jego powrót do zdrowia, a także wysłało do kliniki wiele cudownych darów, które miały być znakiem łączności z chłopcem. Pogrzeb na cmentarzu Kule w Częstochowie zgromadził prawdziwe tłumy. Jedna z osób szczególnie przejęła się historią Kamila, był to pan Piotr, który postanowił zorganizować i opłacić chłopcu godny pochówek. Jego postawa została przyjęta z dużym entuzjazmem. Jednak szybko okazało się, że wielu Polaków również chce dołożyć choć cegiełkę do pogrzebu. W związku z tym pan Piotr założył zbiórkę na stronnie szczytny-cel.pl.

„Kochany Kamilku, choć Twoje krótkie życie było pełne cierpienia i smutku, próbowałeś wydobyć z niego odrobinę szczęścia i momenty, w których była Twoja dziecięca radość. Twoja walka była długa i ciężka. Niejeden dorosły człowiek, nie dałby rady. Ty walczyłeś do samego końca. Niestety, nie udało się”
W poruszającym wpisie dodano:
„Byliśmy z Tobą myślami, uczuciami, sercem i modlitwą przez cały czas tej ciężkiej walki, jaką toczyłeś. To takie niesprawiedliwe. Nie tak miało być. Nie zapomnimy Cię – pozostaniesz na zawsze w naszej pamięci. Pożegnamy Cię godnie i z szacunkiem na jaki zasługujesz nasz Mały Wielki Bohaterze”

Zbiórka spotkała się z pozytywnym odbiorem i do dnia 16 maja uzbierano ponad 18 tys. złotych. Na grupie „Pamięci Kamilka z Częstochowy” pan Piotr postanowił podzielić się dokładnymi kosztami pogrzebu:
„Jak wiecie, zorganizowałem całą uroczystość pożegnania naszego Kochanego Kamilka. Do ogarnięcia było sporo, ale udało się. W międzyczasie pojawiały się różne przeszkody i kolejne wyzwania. Między innymi zaszła konieczność zakupu miejsca dla Kamilka”
napisał pan Piotr

Faktury za pogrzeb Kamilka zostały udostępnione na Facebooku
Okazuje się, że pomysł pana Piotra nie wszystkim przypadł do gustu i po pogrzebie na mężczyznę spłynęła fala hejtu. Hejterzy zarzucili panu Piotrowi przywłaszczenie części pieniędzy. W związku z tym mężczyzna przekazał twarde dowody w postaci faktur, by jak sam wspomniał, raz na zawsze zamknąć usta niedowiarkom:
„Chciałem pokryć koszta sam, ale z każdej strony dochodziły mnie głosy, że wielu z Was, chciałoby mieć swój udział w tej smutnej, ale jakże wzruszającej chwili. Pod Waszym naporem zdecydowałem się na uruchomienie zbiórki. Nie wiedziałem wtedy z jakim hejtem będę musiał się mierzyć […] Nie jestem rodziną, sąsiadem czy kimś w tym rodzaju. Przyjmuję cały hejt na siebie w pokorze i dla zamknięcia ust pozostawiam rozliczenie i twarde dowody w postaci kalkulacji i faktur”
W załączonych dokumentach widzimy, że łączny wydatek związany z pogrzebem Kamilka wyniósł 19 291,05 złotych. Złożyły się na to:
- opłata administracyjna z tytułu dochowania trumny – 300 zł
- wynajęcie kościoła – 600 zł
- wykup grobu – 6 000 zł
- posługa pogrzebu katolickiego – 800 zł
- koszt trumny i obsługi pogrzebu – 10 335,60 zł
- prowizja za zbiórkę 6,5 proc. dla szczytny-cel.pl – 1206,05 zł
