Spis treści
To już 14 ofiara legionelli. Sanepid podał dziś nowe dane dotyczące zakażeń groźną bakterią, która wyszła swoim zasięgiem poza województwo podkarpackie. Niestety nadal nie wiadomo, gdzie jest główne źródło zakażenia.
14 ofiara legionelli w Polsce.
Dziś Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna poinformowała, że zmarły kolejne trzy osoby zarażone legionellą. Wszystkie te osoby miały choroby współistniejące. Łączna liczba chorych wzrosła do 153. Nowe przypadki pochodzą z: Dębicy, Kolbuszowej, Przemyśla, Sędziszowa Małopolskiego, Łańcuta, Lublina i Jasła. W oficjalnym komunikacie czytamy:
„Odnotowano 14 zgonów osób z potwierdzonym zakażeniem Legionella pneumophila, wszystkie osoby z chorobami współistniejącymi”
Nadal trwa ustalanie skąd pochodzi główne źródło zakażenia. Główne podejrzenie padło na wodociąg miejski, dlatego też w sobotę i niedzielę przeprowadzono dezynfekcję sieci wodociągowej w Rzeszowie. Są też pierwsze wyniki badań laboratoryjnych. Na ten moment przebadano 9 próbek. Co udało się ustalić? Podczas poniedziałkowej konferencji dr. inż. Adam Sidor przekazał, że w czterech próbkach wykryto bakterię, a w dwóch z nich stężenie legionelli było bardzo wysokie. Łącznie pobrano 105 próbek z Rzeszowa i 8 z powiatów ościennych. Na ich wyniki nadal trzeba czekać.

Czym jest legionella?
Legionella powoduje chorobę legionistów objawiającą się: gorączką, suchym kaszlem, bólem głowy i dreszczami. Może doprowadzić do zapalanie płuc, które jest szczególnie groźne dla osób starszych, które mają obniżoną odporność. Rozwojowi bakterii sprzyja temperatura 40-60 stopni Celcjusza oraz środowisko bogate w sole wapnia, magnezu, pierwotniaki i glony. Co ważne nie zarażamy się pijąc skażoną wodę, a wdychając jej opary.
Zobacz również:
- Legionella w Rzeszowie: Nie żyje 11 osoba!
- Legionella w Niemczech. Rośnie liczba nowych zakażeń.
- Rzeszów: Rośnie liczba zakażeń Legionellą. Powołano sztab kryzysowy.
- Legionella poza podkarpaciem. Pierwsze zachorowanie w innym województwie…
- Jackowski przepowiedział legionellę? Już na początku roku mówił o Rzeszowie