Aleksandra Kostrzyńska
Spis treści
Pandemia SARS-Cov-2 znacznie ograniczyła podróże po całym świecie. Ludzie nie mogli, ale też bali się gdziekolwiek lecieć, aby przez wprowadzane lockdowny nie utknąć daleko od domu. Teraz najpopularniejsze kraje turystyczne próbują odzyskać zwiedzających i prześcigają się w wymyślaniu ciekawych wabików.
Tajwan walczy o turystów.
Na ciekawe rozwiązanie wpadł rząd Tajwanu, który oferuje turystom pieniądze za przylot właśnie do tego kraju. Tajwan leży w Azji, której szczególnie boją się podróżujący. Ten egzotyczny kraj oferuje pyszne jedzenie, przepiękne widoki i niesamowitą roślinność, ale przestał być kuszący dla osób wybierających wakacje. Aby to zmienić władze Tajwanu zaoferowały przyjeżdżającym turystom 165 dolarów, czyli około 735 zł. Oferta dotyczy 500 tysięcy osób, a także 90 tysięcy grup wycieczkowych. W przypadku grup przelicznik będzie następujący:
- 658 dolarów na grupę liczącą ponad 14 osób
- 327 dolarów na grupę od 8-14 osób
174 miliony dolarów od tajwańskiego rządu.
Rząd tajwański przeznaczy na ten projekt, aż 174 miliony dolarów. Pieniądze będzie można wykorzystać na noclegi, jedzenie, a także bieżące wydatki podczas urlopu. Na razie nie doprecyzowano kiedy program wejdzie w życie, wiadomo jedynie, że pieniądze będą przekazywane w formie elektronicznej w momencie pojawienia się na wyspie.
Projekt ma na celu przyciągnąć turystów z bogatych gospodarek, którzy wybierając Tajwan na urlop pozostawią w kraju znacznie większe pieniądze, niż te które są zaoferowane, a przy okazji zakochają się w wyspie i będą na nią chętnie wracać.
