Spis treści
Za nami pierwszy mecz reprezentacji pod wodzą nowego trenera. Wczoraj Polska zmierzyła się z Czechami i… przegrała spotkanie 3:1. Jednak sam wynik to nie wszystko. Gorszy od wyniku był sam styl gry, który pozostawiał wiele do życzenia.
Fernando Santos to nowy selekcjoner polskiej reprezentacji. Polacy pokładali w nim olbrzymie nadzieje. Miał obudzić potencjał piłkarzy, a okazało się że wróciliśmy poziomem gry do najgorszego okresu z MŚ 2014.
Co wydarzyło się w wczorajszym meczu?
Ale do sedna. Co wczoraj wydarzyło się na murawie? Początek meczu był dla Polaków tragiczny. Kibice nie zdążyli wygodnie rozsiąść się w fotelach, kiedy przegrywaliśmy już 2:0. Polska jeszcze nigdy nie straciła gola tak szybko jak wczoraj, gdzie pierwszy gol wpadł w 27 sekundzie. Komentatorzy nie zdążyli jeszcze skomentować sytuacji, kiedy Czechy prowadziły już 2:0. Gole dla reprezentacji Czech zdobyli Ladislav Krejci i Tomas Cvancara. Zawiodła nasza obrona i Krystian Bielik, którego trener zmienił w przerwie. Nie popisali się pozostali zawodnicy: Jan Bednarek i Jakub Kiwior. Dalsze zmagania Polaków również nie były zbyt imponujące. Czechy dorzuciły nam jeszcze jedną bramkę. Honorowego gola dla polskiej reprezentacji strzelił Damian Szymański i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:1.
Nowy trener = nowy pomysł na grę.
Fernando Santosowi nie można zarzucić, że nie próbuje nowych rzeczy, choć jak na razie skutek okazał się marny. Portugalczyk ma zupełnie inny pomysł na grę, niż jego poprzednik. Nowy trener przeprowadził z piłkarzami tylko trzy treningi i być może potrzeba czasu na lepsze dotarcie się zawodników z trenerem. Jak na razie Santos postawił na zmiany personalne w składzie, które być może nie były trafione, ale to ciężko ocenić po jednym spotkaniu. Pozostaje zadać sobie pytanie czy Santos nie powołując doświadczonego zawodnika tj. Grzegorz Krychowiak, podjął najlepszą decyzję selekcjonerską? Tego już się nie dowiemy. Wiemy jednak, że przegrana w meczu z Czechami nie zamyka nam drogi do Euro 2024. Przed nami kolejne mecze z Albanią, Wyspami Owczymi i Mołdawią. Pozostaje nam trzymać kciuki, żeby wczorajszy mecz był tylko jednorazowym wypadkiem w grze.
Zobacz również:
- Wielka kompromitacja polskiej reprezentacji… Polska przegrała z Mołdawią w eliminacjach do Mistrzostw Europy.
- Miażdżący komentarz Bednarka po przegranym meczu z Mołdawią. Nie gryzł się w język
- „Jestem zażenowany”- Mateusz Borek komentuje wczorajszy mecz Reprezentacji Polski.
- Już dziś wielki mecz Polaków. Sprawdź kto zagra w spotkaniu z Czechami.
- „Jestem zażenowany”- Mateusz Borek komentuje wczorajszy mecz Reprezentacji Polski.